Monika i Łukasz (Sezon 1: Odcinek 9) ⋆ Rodzina jest super

Monika i Łukasz

Sezon 1: Odcinek 9

W 9. odcinku poznaliśmy rodzinę Moniki i Łukasza. Małżeństwo mieszka w Warszawie i posiada dwójkę dzieci: Marysię i Janka. Jaś nie miał ochoty na nagrywanie, wolał w tym czasie bawić się autkami. Nie zmuszaliśmy go, a rodzice pięknie powiedzieli, że szanują uczucia dzieci.

 

ZOBACZ TEN ODCINEK NA YOUTUBE

 

 

Monika wypełnia zawód jakim jest mama i bardzo poważnie podchodzi do tej roli. Uważa, że błędnie jest ona nazywa urlopem macierzyńskim, bo tak się niektórym kojarzy, a rola ta z urlopem nie ma nic wspólnego. Kobieta sama zdecydowała, że chce zostać z dziećmi w domu, wie, że na karierę zawodową będzie jeszcze czas, a teraz chce dać swój czas dzieciom. Monika czuje się w 100% spełniona w roli jaką wykonuje. Wspomina, że jest to też zasługa jej męża, który docenia jej pracę i uważa, że jest ważna. Małżeństwo dzieli się obowiązkami, wspólnie prowadzi dom, co bardzo odciąża Monikę. Łukasz natomiast pracuje w dużej firmie w Warszawie, w której zajmuje się światem online, który go bardzo fascynuje.

 

 

Narzeczeństwo to ważny okres w życiu każdej pary

Narzeczeństwo to też czas, gdy pytań nie ma końca. Nie da się jednak wszystkiego przewidzieć. Jakie więc pytania warto rozważyć przed ślubem?

Monika i Łukasz opowiadają o tym, że nie podjęli przed ślubem ważnego tematu dotyczącego tego, co będzie jeśli nie będą mieli dzieci. Marzyli od zawsze o tym, by być rodzicami. Zdarzyło się tak, że bardzo długo starali się o dzieci. Warto zapytać siebie przed ślubem, czy jak nie pojawią się dzieci to czy tu i teraz będę szczęśliwa/y ze współmałżonkiem. Był to dla nich bardzo trudny czas, tym bardziej, że gdy w końcu po kilku latach udało się zajść w ciążę, niestety ją stracili.

Monika mówi, że pozwalała sobie wtedy na żal, płacz i żałobę tak długą, ile potrzebowała. Choć czas ciągłych łez Moniki dla Łukasza nie był łatwy, pozwalał jej na to i szanował jej uczucia. Żona jest mu za to bardzo wdzięczna.

 

 

Doświadczenie straty dziecka dotyczy też mężczyzn

Kobieta wspomina, że mało mówi się o tym jak stratę dziecka przeżywa mężczyzna. Dla niego też jest to bardzo trudne, choć przeżywa to często inaczej niż kobieta. Monika wspomina jak przeżywał stratę Łukasz. Małżeństwo w tych trudnych doświadczeniach widzi dobre strony, jak np. ta, że dzięki temu, co przeszli mogą pomagać innym w podobnej sytuacji.

Wspaniałym wydarzeniem dla rodziny było pojawienie się na świecie Marysi. Było to dla nich wielkie szczęście. Pojawiło się również uczucie wielkiej odpowiedzialności za życie dziecka. Jak mówią – dziecko kopiuje wszystko, co widzi w rodzicach.

Moment ich poznania

Monika i Łukasz poznali się 15 lat temu przez wspólnych znajomych. Decyzja o stworzeniu związku była bardzo spontaniczna, bo Łukasz właśnie wybierał się na studia do innego miasta. Było to duże wyzwanie, bo wiązało się z 2-letnią rozłąką, i wtedy rzadko się widywali. Jednak po tym czasie Monika dostała się na studia do tego samego miasta i to już im wystarczyło do szczęśliwego budowania związku.

 

 

Czas dla małżonka jest szalenie ważny!

Często w małżeństwie pochłaniają nas obowiązki i zapominamy o tym, co jest najważniejsze. A najważniejsza jest przecież relacja małżeńska. Nie musi być wcale nudno, nie musi być byle jak. Przecież nikt nie powiedział, że starać się trzeba tylko przed ślubem!

Monika i Łukasz mówią z pełną odpowiedzialnością, że pielęgnują swoją relację małżeńską. Dla Moniki mąż jest najważniejszy, bo dzieci są dane rodzicom tylko na wychowanie i kiedyś odejdą. Małżeństwo planuje swoje randki, choć wiadomo, że czasami nie udaje się ich zrealizować, ale gdyby ich nie planowali to by się żadne nie udawały. Ważne dla nich jest, by choć 15 minut w ciągu dnia poświęcić sobie nawzajem. Jeśli nie mogą wyjść nigdzie razem, robią sobie kakao i są ze sobą w domu.

Bardzo dbają o to, by codziennie poświęcać sobie czas, bo gdy wcześniej tego nie robili momentalnie sypała im się relacja. Wspólne chwili wtedy poświęcali nie dla siebie, ale na załatwianie bieżących spraw i pojawiały się niedomówienia. Małżeństwo uważa też, że najlepsze co rodzice mogą dać dzieciom to na pierwszym miejscu relacja między małżonkami, na drugim rodzeństwo, a dopiero daleko na trzecim miejscu dobra materialne. Dzieci nie potrzebują drogich zabawek, a tylko drobnych chwil spędzonych razem z rodzicami!

Monika i Łukasz na koniec odcinka wyznali sobie miłość. Było bardzo romantycznie!