Ania i Krzysztof
Sezon 2: Odcinek 12
Ostatni, finałowy odcinek miał miejsce w Jaworznie. Ania i Krzysztof wraz z piątką dzieci to rodzina jakiej jeszcze w naszym serialu nie było. Małżeństwo posiada dwóch chłopców w tym samym wieku, jednak nie są oni bliźniakami. Kubuś, 5-letni chłopczyk jest ich dzieckiem adopcyjnym.
Dietetyka pomogła Krzysztofowi pokonać chorobę
Ania i Krzysztof poznali się na studiach i początkowo się przyjaźnili. Dopiero po jakimś czasie zaczęli ze sobą wiązać przyszłość. Teraz prowadzą własną firmę i oboje są dietetykami.
Mężczyzna choruje na stwardnienie rozsiane i kilka lat zmagał się ze skutkami ubocznymi leków jakie brał. Głównym skutkiem była chroniczna gorączka, która trwała blisko 3 lata. To dla Krzysztofa było bardzo męczące, w i tym czasie cierpała cała rodzina. Małżeństwo poprzez swoją ciężką pracę, zmianę stylu życia oraz odżywiania wyprowadziło Krzysztofa z tych objawów. Można powiedzieć, że Krzysztof był najtrudniejszym pacjentem dla siebie samego.
O adopcji rozmawiali wiele lat wcześniej
Ania i Krzysztof od początku myśleli o tym, że w przyszłości chcieliby adoptować dziecko. Czynnikiem napędowym nie było to, że nie mogli mieć dzieci, bo podejmując decyzję o adopcji swoje już posiadali i wciąż byli otwarci na życie. O Kubie dowiedzieli się z grupy dotyczącej adopcji i postanowili, że to właśnie on będzie ich synem.
Kuba został porzucony przez rodziców, przeszedł sepsę i ledwo przeżył. Urodził się z zespołem FAS i przez to miał małe szanse na adopcję.
FAS czyli płodowy zespół alkoholowy
W tym miejscu warto podkreślić, że FAS to coś co tak naprawdę nie powinno mieć miejsca. Wystarczy tylko nie pić alkoholu w ciąży. Żadnej dawki! Często FAS mylnie jest kojarzony ze stanami patologicznymi, spowodowanymi dużymi ilościami alkoholu. Tak nie jest. FAS może wystąpić również po wypiciu zaledwie jednej lampki wina, w każdym trymestrze ciąży. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kobiety w ciąży, dlatego należy go kategorycznie unikać, aby nie narażać dziecka.
FAS jest najcięższą formą wad wrodzonych. Dzieci z zespołem FAS rodzą się z uszkodzeniem układu nerwowego, nieprawidłowościami w budowie narządów oraz innymi zaburzeniami.
Początki chłopca w rodzinie Ani i Krzysztofa nie były łatwe
Kuba zmagał się z wieloma trudnościami. Małżeństwo jednak postanowiło najpierw otoczyć chłopca miłością i poczuciem bezpieczeństwa, dopiero później na terapię i rehabilitację. Biologiczne dzieci bardzo dobrze i naturalnie przyjęły Kubę i cały czas świetnie się dogadują.
Rodzina ta jest przykładem, że miłość może wszystko. To wspaniałe, że Ania i Krzysztof pomimo posiadania własnych dzieci postanowili dać siebie Kubusiowi. Jak podkreśla małżeństwo Kuba jest ich dzieckiem od samego początku, odkąd poczuli go w swoim sercu. Dziś nie wyobrażają sobie bez niego życia!
Projekt „Rodzina jest super!” został dofinansowany w konkursie Ministra Rodziny i Polityki Społecznej „Po pierwsze Rodzina!” na rok 2021.