Ania i Witek (Sezon 3: Odcinek 2) ⋆ Rodzina jest super

 

Ania i Witek

Sezon 3: Odcinek 2

 

W drugim odcinku nasz prowadzący zagościł w Gościnie. Odwiedził rodzinę, jakiej w naszym serialu jeszcze nie było. Pod jednym dachem mieszkają bowiem aż cztery pokolenia. Jest tam wesoło, jest głośno, są emocje i jest miłość.

 

ZOBACZ TEN ODCINEK NA YOUTUBE

 

 

Trudno ich wszystkich zliczyć

Najstarsze pokolenie reprezentują państwo Irena i Mieczysław oraz Pani Edyta. Kolejne pokolenie, ich dzieci to Ania i Witek, przez których zostaliśmy zaproszeni. Ania i Witek są małżeństwem już 33 lata. Razem pracują jako pedagodzy. Ania także opiekuje się domem. Mają pięciu synów.

Drugi wiekowo w kolejności Michał założył już swoją rodzinę i razem z żoną Roksaną mają synka Piotrusia – reprezentującego najmłodsze pokolenie. Następny w domu Rafał ma niesamowite poczucie humoru. Dominik, kolejny z braci jest osobą z bardzo pozytywnym podejściem. Najmłodszy z braci to Benedykt. Nieobecny podczas nagrania był piąty, najstarszy z synów Ani i Witka – Franciszek.

Rodzina jest niesamowicie uzdolniona muzycznie. Gra na instrumentach jest ich wspólną pasją, łączy ich i radośnie wypełnia wolne chwile.

 

 

Jak oni się dogadują

Dogadać się czterem pokoleniom bywa trudno. Ania żartuje, że się nie dogadują i że w domu jest wieczny krzyk. Żeby przekazać swoje zdanie w domu musi mówić głośno i szybko zanim zostanie przekrzyczana, żeby powiedzieć to co ma do powiedzenia. Rozmowy i napięte sytuacje są oparte na emocjach ale to co udało się rodzinie wypracować to stwarzanie okazji do dialogu aby szczególnie po trudnych momentach wrócić do nich, znaleźć rozwiązanie i stworzyć jakiś kompromis.

Dogadywanie się nie jest proste jednak wszyscy bardzo się kochają. Ania i Witek z perspektywy czasu bardzo doceniają swobodę i wolność wyborów w podejmowaniu decyzji jaką dali i dają swoim dzieciom. Wizje wychowania ustalali wspólnie. Mimo dużych różnic wiekowych podkreślają, że uczą się wiele od siebie nawzajem, także starsi od młodszych. 

 

 

33 lata razem, a jeszcze tyle do zrobienia

Ania z Witkiem poznali się na studiach. Kiedy Ania jeszcze studiowała, Witek już zaczął pracować. Wtedy zaczęli się spotykać. Witek odwiedzał Anię w akademiku. Niedługo później zaręczyli się a dwa miesiące później wzięli ślub. Uśmiechają się mówiąc, że cały czas jeszcze się poznają, bo narzeczeństwo trwało za krótko żeby wszystkiego się o sobie dowiedzieć. Uczą się siebie aby ciągle coś nowego odkrywać i dać się zaskakiwać.

Witek ma pragnienie ,,odświeżenia” ich związku. Chciałby pójść razem z Anią do kina, na spektakl, gdzieś razem wyruszyć, zwiedzać, korzystać ze wspólnego czasu i kreatywnie go spędzać. Widzi, że wraz z dorastaniem dzieci będą mieli na to więcej okazji. Ania docenia w Witku, że ten stara się zwracać uwagę na gesty miłości w stosunku do niej. Czuje się kochana, wyjątkowa kiedy mąż przynosi jej samodzielnie zebrane kwiaty. Cieszy się tym jak zwraca uwagę na jej piękno. Wspominają razem, że od samego początku bardzo o siebie dbali.

 

 

Potrzeby kobiety w domu pełnym mężczyzn

Dla Witka ojcostwo jest czymś wspaniałym. Uważa, że równolegle obok miłości do swoich dzieci podąża wymaganie. Bez wymagań i stawiania granic niczego się nie osiągnie. Dyscyplina i konsekwencja bardzo pomogły aby synowie mogli ukończyć szkoły muzyczne. Ani, niegdyś jedynej kobiecie w domu, trudno było znaleźć u mężczyzn zrozumienie dla kobiecego poczucia porządku w domu, potrzeby dbania o piękno zewnętrzne, malowanie się, wizyty u fryzjera.

Kiedy od kilku lat w domu pojawiły się kobiety, synowa i przyszła synowa, Ania bardziej czuje się kobietą. Odczuwa zrozumienie swoich damskich potrzeb, czego nie widzieli mężczyźni. Częściej ubiera sukienki, maluje się, rozmawia o sprawach kobiecych. Bardzo lubi towarzystwo młodych kobiet w swojej rodzinie.

 

Projekt „Rodzina jest super!” został dofinansowany w konkursie Ministra Rodziny i Polityki Społecznej „Po pierwsze Rodzina!” na rok 2022.